SZARA RZECZYWISTOŚĆ – ZWIĄZEK CUDOWNIE NIEDOSKONAŁY.

Co robić kiedy chmury przykryją Twoje niebo. Kiedy przestajesz widzieć promyki nadziei, które rozgrzewały Twoje serce i dawały ciepły blask na Twoja przyszłość. Wkraczamy w dorosłe życie, pełni marzeń, ideałów i z poczuciem, że wszystko nam się uda. Biegniemy z radością do nowej pracy w pełni przekonani, że zrobimy karierę. Jesteśmy ufni w relacji z partnerem, wierząc, że będziemy przy nim bezpieczni i życie nasze będzie pełne miłości. Proza życia potrafi wszystko zmienić. W każdym momencie naszego najbardziej udanego i poukładanego życia, mogą niestety nadciągnąć ciemne chmury. Czy jesteście na to przygotowani? Czy macie plan? Czy potraficie doceniać tu i teraz póki jest piękne? Rozejrzyjcie się o co się kłócimy, o co mamy pretensje? Czy widzimy cokolwiek oprócz czubka własnego nosa? Wielu z nas już tak ma, że nie myśli, co byłoby gdybym tego nie miał? To może ja będę jednak doceniał to co mam teraz. Ilu ludzi w związkach skacze sobie do gardeł, ponieważ każde chce przeforsować coś dla siebie. Czy my osiągamy kompromisy? Ok dzisiaj trochę dla Ciebie a jutro trochę dla mnie. A ileż to mądrych, młodych pań przed wejściem w związek widzi całe stado trudnych wad u partnera, jednak myśli sobie (ja go wychowam) ( on zmieni się dla mnie z miłości). Drogie Panie, jeśli on się zmienia, to nie z miłości tylko dla świętego spokoju. Czy Wy wiecie ile mężczyzna jest w stanie znieść dla świętego spokoju? Mnóstwo powiem Wam, to są cudowni aktorzy, którzy potrafią powtarzać …- tak Kochanie, – oczywiście kochanie jednocześnie czytając gazetę, czy oglądając świetny program telewizyjny, albo grając w zajmującą grę. Ewentualnie jeśli pada komunikat – czy mógłbyś wyrzucić śmieci, nie wierzysz własnym uszom, bo właśnie słyszysz magiczne – ZARAZ… To jakieś zaszyfrowane zdanie w typie – spadaj, gram, daj mi spokój, muszę przejść na level wyżej, a Ty zawracasz mi tyłek jakimiś śmieciami. Oczywiście, że wyniosę , w wolnej chwili, za godzinę jak skończę, no może jutro jak będę wychodził do pracy, ewentualnie jak zapomnę, to przecież nie koniec świata, poczekają do wieczora, albo rana dnia kolejnego. Kto by  się przejmował takimi bzdurami. Pytanie czy jesteś Kobieto gotowa się nimi nie przejmować i przenieść ów woreczek pełen śmieciowych skarbów bliżej naszego ukochanego, aby jego system powonienia zadziałał lepiej niż Twoje ponaglania, dąsy, a w końcu w nadziei, że go ukarałaś, wyniosłaś śmieci sama. Brawo, na pewno poczuł się z tym strasznie. Nawet nie pamięta, że go o to prosiłaś, nie ma worka w przedpokoju, to jasne, że coś mu się wydawało, że miał to wyrzucić. No i przechodzi do normalności jakby nigdy nic, a Ty przez trzy dni masz skurcze żołądka, że on Cię nie kocha i lekceważy. Mężczyzna i Kobieta to niekończąca się wojna międzyplanetarna. Jesteśmy jak pies z kotem. Pies merda ogonem, bo się cieszy, kot tylko wtedy jak jest zły. Co nie oznacza, że nie możemy żyć w przyjaźni, tylko udaje się to wtedy, jeśli troszeczkę poznaliśmy różnicę według których funkcjonujemy. Nie każmy naszym partnerom niczego się domyślać, my do nich mówmy, jasne krótkie komunikaty. Przy potoku słów, po piątym zdaniu oni już dawno wyłączają percepcję i myślami są już w tabeli ligi mistrzów. ……jutro ciąg dalszy .

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *